Chleb na zakwasie
Potrzebujemy zaczyn do chleba. Najlepiej zacząć te przygotowania rano, bo nasz zakwas w zaczynie jest już głodny i teraz najlepiej będzie nam pracował. Dodajemy 400-450 g mąki jakiej chcemy (Ja daję zawsze razową, orkiszową, albo z płaskurki, albo z samopszy, albo 150 g żytniej i reszta z którejś z powyższych, albo pół gryczanej, pół orkiszowej) Ilość się różni w zależności jaka to mąka. Zaczynam od 400g i ewentualnie dosypuję więcej. Mąka jest czasem bardziej mokra, a czasem bardziej wysuszona. Jak chleb wyjdzie wg nas zbyt lepki to następnym razem więcej mąki, jak zbyt suchy to mniej. Nie zapominamy dodać soli: 3 i pół łyżeczki . Sól dodajemy zawsze do mąki. Nie sypiemy do zaczynu. Sól zabija drożdże. Mieszamy. Foremkę smarujemy olejem kokosowym i wysypujemy otrębami lub bułką tartą. Przekładamy naszą mieszankę do tak przygotowanej foremki. Konsystencja powinna być dość gęsta. Nie płynna, ale też i nie zwarta bochenkowa. Pryskamy wierzch wodą (bo wierzch najbardziej...